Możesz mnie wyśmiewać i nabijać się Możesz kpić ze mnie i znów nabijać ze znajomymi się Możesz mieć obstawę jaka marzy Ci się Tylko? Czy tym przestraszyć mnie chcesz? Czy tym wywołać we mnie emocji dreszcz chcesz? Straszyć mnie? Przerażać mnie? Nie no chyba nie sadzisz że dam ponieść temu stanu duszy? Mogę umrzeć , zostać pobity z Twojej winy ponieważ jesteś pełna nienawiści po uszy Zasłoniłaś się bo myślałaś , że się tego boje tej bezmyślnej nienawiści Ale w tej chwili odpowiadam Ci nie boje się tego co zemną będzie i mi to wisi Przyjdze czas gdzie , gdzie moje obawy spełnią się! Przyjdzie czas gdy moje decyzje okażą słuszne się Nastąpi czas wszelkiego uzdrowienia i powrotu miłości Tylko , że ja będę wtedy jak głaz Dla Ciebie bez miłości , bez jakiejkolwiek okazu życzliwości Nie przyjmę Cie nawet jeżeli stanie Ci się mnóstwo przykrości Choć byś mnie zapewniała , że to już przeszłość Dla mnie już nie istniejesz nie ma Cię w mojej głowie Niech każdy to zrozumie , że zapomniałem o Tobie